String art – krok po kroku

Jakiś czas temu, zupełnie przypadkiem natknęłam się na string art. Od razu postanowiłam, że muszę tego spróbować. Ta technika spodobała mi się już po wykonaniu pierwszego obrazka. Pomimo tego, że przysporzył mi on wielu problemów, których nie byłam świadoma zanim się za niego zabrałam. Ale o tym na końcu.

Chcesz zrobić własny obrazek? To do dzieła! 🙂

Przygotuj materiały:

• deskę (pamiętaj, aby była z miękkiego drewna – wybierz sosnę, unikaj dębu – później wyjaśnię Ci dlaczego) 🙂
• farbę albo bejcę (opcjonalnie)
• gwoździe
• sznurek albo nici (np. kordonek, mulinę)
• wydruk z obrazkiem (możesz również zrobić odręczny szkic na kartce albo bezpośrednio na desce)

Materiały możesz także kupić w moim sklepie – przygotowałam dla Ciebie specjalny zestaw, w którym znajdziesz deskę, gwoździe, kordonek (aż 30 metrów!) oraz wydrukowany szablon.

Pamiętaj też o narzędziach – przyda Ci się:

• młotek
• pędzel (jeśli będziesz malować drewno)
• nożyce

Krok 1.

Przygotuj rysunek, który pomoże Ci zrobić Twój pierwszy obrazek. Możesz znaleźć coś w sieci, wykorzystać do tego własne zdjęcie, zaprojektować kształt w dowolnym programie graficznym albo samodzielnie wykonać szkic (na kartce, bądź bezpośrednio na drewnie – tylko w tym przypadku pamiętaj, że powinien to być bardzo delikatny szkic, aby linie nie były później widoczne). Ogranicza Cię tylko wyobraźnia.

PS: Żaglówkę zrobiłam wykorzystując do tego „kształty”, które dostępne są w każdym programie graficznym i nie tylko. Jeśli chcesz zrobić taką samą, możesz ją pobrać, klikając w poniższy rysunek.

Jeśli chcesz pobrać więcej szablonów, kliknij w któryś z poniższych rysunków i zapisz się do mojego newslettera.

Krok 2.

Pora na deskę. Możesz wykorzystać do tego zwykłe deski, bądź kupić coś co nazywa się np. półką drewnianą klejoną – znajdziesz je w każdym budowlanym supermarkecie. Zadbaj o to, by krawędzie Twojej deski nie były zbyt ostre – czasem przydaje się lekkie szlifowanie (ale nie jest to konieczne).

Chcesz by ten kawałek drewna miał Twój ulubiony kolor? Pomaluj go! Ja polecam Ci bejce wodne, ale możesz użyć farby – wszystko zależy od tego jaki efekt chcesz uzyskać. Najlepiej zrobić to dzień wcześniej, aby farba mogła spokojnie wyschnąć.

Krok 3.

Umieść kartkę z rysunkiem na desce. Proponuję Ci przyczepić ją papierową taśmą (kartki lubią się czasem same przemieszczać, więc lepiej temu zapobiec 🙂 ).

Zaznacz na kartce miejsca, w których chcesz powbijać gwoździe. I do dzieła! (możesz śmiało wbijać przez kartkę)

Od tego jak to zrobisz, w jakim miejscu i ile gwoździ wbijesz będzie zależeć efekt końcowy. Aby pokazać Ci różnice, przygotowałam dwie piękne żaglówki zrobione według tego samego szablonu.

PS: Jeśli gwoździe wbijasz przez kartkę i robisz to dość gęsto, możesz mieć później problem z usunięciem kartki, ale nie martw się, da się to zrobić. 🙂

Krok 4.

Gwoździe wbite.

Możesz już pozbyć się zbędnej kartki.

Krok 5.

Pora na sznurki, nitki itp. Ten etap podobnie jak wbijanie gwoździ, może być dość czasochłonny. Przywiąż nitkę do dowolnego gwoździa, jeśli trzeba to zrób dwa supełki – to samo powtórz na końcu.

Jeśli chcesz mieć 100% pewność, że supeł wytrzyma, pomaluj go lekko (wystarczy kropelka, żeby nie było tego widać) bezbarwnym lakierem do paznokci albo klejem, który zrobi się przezroczysty po wyschnięciu (np. typu wikol).

Twoje dzieło jest gotowe! 😀

Jeśli macie jakieś pytania, piszcie w komentarzach!

PS: Tutaj kupisz zestaw do samodzielnego zrobienia obrazu techniką string art, który przygotowałam specjalnie dla Ciebie.

…
Obiecałam, że wyjaśnię na czym polegały problemy przy moim pierwszym obrazku i dlaczego drewno sosnowe jest lepsze od dębowego.

Przymierzałam się do niego jakiś czas. Skoro miał być pierwszy i chciałam tylko spróbować tej techniki, postanowiłam zrobić coś małego i prostego. W moim przypadku (ponieważ uwielbiam morskie motywy) była to latarnia morska. Chciałam, żeby to był mały obrazek, tak na próbę. Kupiłam więc (nie)odpowiednie drewno – pomyślałam, że ta latarnia doskonale będzie wyglądać na desce do krojenia. Nie pomyślałam wówczas, że jest z drewna dębowego. Zaczęłam zabierać się do wbijania pierwszego gwoździa i jakie było moje zdziwienie, kiedy nie dało się tego zrobić. Wyjściem z tej sytuacji było wywiercenie otworów albo inny (dobry) kawałek drewna. Wybrałam tę pierwszą opcję, która przysporzyła mi o wiele więcej pracy. Jednak poznałam technikę i teraz wiem, jak można zrobić to lepiej, szybciej, unikając przy tym niespodzianek. 🙂

Chcesz kupić jeden z moich obrazów wykonanych techniką string art? Zapraszam Cię do mojego sklepu.